modus in actu modus in actu
1175
BLOG

Miara odpływu kapitału

modus in actu modus in actu Gospodarka Obserwuj notkę 7

Jednym z wątków rozmów szefa NBP M. Belki oraz min. Sienkiewicza jest temat ewentualnego wycofania się inwestorów zagranicznych w następstwie przejęcia władzy przez PiS.

Proponuję spojrzeć na fakty tj. na kształtowanie się indeksu WIG 20, który doskonale obrazuje okres wycofania się inwestorów zagranicznych.

 

 Z indeksu wynika, że okres 2005 - 2007, czyli czas rządów PIS, to okres nieustających wzrostów - wzrosty giełdowe są następstwem napływu kapitału.

Załamanie indeksu nastąpiło wraz wygraniem wyborów przez D. Tuska i PO. Wybory  miały miejsce 21 10 2007 r., w tym miesiącu indeks osiągnął szczyt na poziomie 3826 punktów. Do lutego 2009 r. indeks osiągnął poziom 1445 punktów.

Okres propagandy "zielonej wyspy" korelował z osiągnięciem maximum ostatnich 7 lat tj. 2907 punktów w kwietniu 2011 r.

Oczywiście obserwowany spadek koreluje ze spadkiem głównych indeksów poszczególnych giełd europejskich w tym czasie, jednak badanie korelacji tempa spadku naszego indeksu w stosunku do tempa spadków indeksów innych giełd, ukazuje bardziej niekorzystną sytuację naszej giełdy. Na indeksie zakładającym wspomnianą korelację, nasz rynek jest w niestającym trendzie spadkowym, co wskazuje na nieustający relatywny w stosunku do wartości globalnych przepływów finansowych, spadek zainteresowania nasza giełdą. W stosunku do indeksów giełdy amerykańskiej, ten korelatywny spadek, można określić jako drastyczny odpływ kapitału - co ciekawe, trend spadkowy ma miejsce mimo tego, że Polska gospodarka w tym samym czasie osiąga lepszy poziom tempa wzrostu wskaźnika PKB.

Warto dodać, że niektóre indeksy giełd europejskich a także indeksy giełdy amerykańskiej po załamaniu w 2007 - 2009 osiągnęły rekordowe poziomy. Tymczasem średni poziom naszego indeksu utrzymuje się na poziomie 30% poniżej poziomu szczytu. Biorąc pod uwagę inflację, napływ kapitału do funduszy inwestycyjnych z tytułu składek emerytalnych, gigantycznie wzrastający dług publiczny w tym czasie, napływ środków unijnych, wzrost PKB w tym czasie itp. sytuacja rynku giełdowego jest bardzo niekorzystna. 

 Rynek giełdowy i jego indeksy są pewną statystyczną miarą egzemplifikującą stan naszej gospodarki. Waga tej miary w stosunku miary PKB wydaje się być niemniejsza.

             

To co jest, jest in actu, natomiast to, co jest inaczej niż w akcie - naprawdę nie jest.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka